Potem nie było lepiej

Ryszard Marek Zając  dziennikarz, działacz społeczny


W wojsku napisałem list do gen. Wojciecha Jaruzelskiego, zorganizowałem bunt żołnierzy w 6 Warszawskim Pułku Zmechanizowanym. W stanie wojennym aresztował mnie na krótko kontrwywiad wojskowy pod zarzutem współpracy z CIA…

Przez dwa lata byłem Franciszkaninem – Reformatą, działałem w opozycji, redagowałem i wydawałem pismo „Bajtel”. Podczas transformacji ustrojowej, w wyborach 1989 roku kierowałem biurem wyborczym Warszawskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Warszawie przy pl. Konstytucji (popularna „Niespodzianka”)… Ryszard M. Zając

niespodzianka-1-150x82 Potem nie było lepiej W wyborach parlamentarnych 1989 pracownik, następnie kierownik Biura Wyborczego Warszawskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Warszawie, w tzw. „Niespodziance” – zobacz „Już jesteśmy” („Gazeta Wyborcza” nr 2). Zobacz artykuł – „Solidarność. Polska Rewolucja”. Zobacz stronę – czerwiec1989 oraz podstronę o biurze wyborczym „S” w Warszawie (Niespodziance).

reflexe_winieta-150x38 Potem nie było lepiejWe wrześniu 1989 staż dziennikarski w Fundacji Science Com w Nantes (Francja) i w Sekcji Polskiej Radia France Internationale w Paryżu. Współredaktor „Reflexe” (w składzie redakcji m.in. Edwin Bendyk, Witold Bereś, Marek Beylin, Jacek Kurski, Paweł Soloch) – zobacz numer. Podczas pobytu we Francji spotkał się w redakcji tzw. paryskiej „Kultury” w podparyskim Maisons-Laffitte z Jerzym Giedroyciem, z którym później prowadził korespondencję. Zobacz stronę paryskiej „Kultury”. W Fundacji polskim „opiekunem” tej grupy dziennikarzy niezależnych był wtedy Krzysztof Turowski, korespondent „Kontaktu” oraz „Wolnej Europy”. Ze strony francuskiej opiekunem był szef fundacji Yann Ceillier. Staż dla dziennikarzy niezależnych z PRL zorganizowano dzięki wsparciu wpływowego prawicowego polityka, wicehrabiego Philippe’a de Vilłiers.

Ryszard Zając – Jako jedyny mieszkałem u jego arystokratycznej rodziny, w przepięknym zameczku z aleją i olbrzymim podjazdem, położonym nad zakolem rzeki. Wykładowcami były tuzy dziennikarstwa z takich gazet jak „Le Monde”, „Le Figaro”, „International Herald Tribune”, „Quest France”, „L’Evenement du Jeudi” czy „La Croix”. Poznaliśmy funkcjonowanie lokalnej telewizji FR3 Nantes oraz prywatnej rozgłośni radiowej „Alouette FM”. Jako stażową etiudę wydaliśmy tam pisemko, dla którego wymyśliłem tytuł „Reflex”. Miał on oznaczać, że szybko reagujemy na wydarzenia i wiernie, obiektywnie, odbijamy rzeczywistość.

W pierwszej połowie 1990 współpracownik „Gazety Wyborczej Katowice”; potem współredaktor Bez Cenzury kolumny opozycyjnej w „Trybunie Śląskiej” oraz audycji w katowickiej TVP (październik 1990). W 1990 ankieter Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Rzecznik prasowy Obszaru Śląskiego Konfederacji Polski Niepodległej (1990); rzecznik prasowy Regionalnej Komisji Organizacyjnej NSZZ „Solidarność 80” w Katowicach (1991). Jeszcze w tzw. podziemiu nawiązał bliskie kontakty z Adamem Słomką oraz Danielem Podrzyckim [*], w późniejszym okresie kontakty te były okresowo podtrzymywane. W kwietniu 1991 podjął współpracę dziennikarską z tygodnikiem „NIEJerzego Urbana.

1992-10-17_GW_Palanty_z_Solidarnosci-1-146x150 Potem nie było lepiejPierwszy więzień polityczny III R.P., skazany przez sądy: Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim i Wojewódzki w Katowicach na początku 1992 za rzekome zniesławienie wojewody katowickiego i NSZZ „Solidarność”. Osadzony na blisko rok w Zakładzie Karnym w Wojkowicach, zwolniony po 74 dniach za kratami, wskutek wniesienia rewizji nadzwyczajnej przez Prokuratora Generalnego. Oczyszczony z zarzutów wyrokiem Sądu Najwyższego, uniewinniony po siedmiu latach wyrokami sądów: Rejonowego i Wojewódzkiego.

Poseł na Sejm R.P. II kadencji (19931997), uzyskał 9185 głosów wyborców. W trakcie kadencji parlamentarnej 119 wystąpień na forum Sejmu R.P., 197 interpelacji, 3 zapytania, 8 oświadczeń. Podjął ok. 1500 interwencji poselskich w różnych sprawach życiowych wyborców, tj. statystycznie ok. jednej dziennie. W trakcie kadencji 1993-1997 w prasie drukowanej opublikowano ponad tysiąc publikacji prasowych o pracy parlamentarnej, tj. statystycznie co 1,5 dnia…

W latach 19921997 wiceprezes Ruchu Społecznego Niezależna Inicjatywa Europejska „NIE”, uczestnik happeningów organizowanych przez Jerzego Urbana, współpracownik tygodnika „NIE„.

sprawa_F-118x150 Potem nie było lepiejW czerwcu 1999 roku organizator marszu przeciwko brutalności policji w Sosnowcu, pod hasłem Policja ma nas chronić – a nie zabijać! Marsz był protestem po tragicznej interwencji policyjnej. Wskutek nieudolności oraz bezprawnych działań policjantów stracił życie 23-letni Michał F., a jego 22-letni brat Paweł trafił z licznymi obrażeniami do szpitala. Udzielił pomocy Pokrzywdzonym oraz Rodzinie. M.in. dzięki protestom społecznym, wystąpieniu do ministra sprawiedliwości oraz wsparciu prasy i telewizji doprowadził do odwołania ówczesnego komendanta miejskiego policji w Sosnowcu. Pomimo działań fałszywych „obrońców praworządności” nie dopuścił do zatuszowania sprawy. Policjanci – sprawcy śmierci i ciężkiego pobicia, po ok. czterech latach zostali prawomocnie skazani.

swieta-krowa-m-150x135 Potem nie było lepiejW 2003 współwydawca i redaktor naczelny lokalnego, opozycyjnego tygodnika w Sosnowcu pt. „Święta krowa„. Tygodnik wzbudził spore kontrowersje, choć ukazało się zaledwie 10 numerów. Krytykował rządzące wówczas miastem władze. M.in. postawił publicznie pytanie, czy ówczesny prezydent Sosnowca wziął łapówkę…

W latach 19941995 zaangażował się w propagowanie w Polsce użytecznej idei sejmików młodzieżowych, które przybrały nazwę młodzieżowych rad miejskich. M.in. przetłumaczył i rozpowszechnił źródłowe dokumenty dotyczące młodzieżowych rad gmin, udostępnione na jego prośbę przez francuską organizację ANACEJ. W propagowanie tej idei, po adresowanym doń wystąpieniu posła, zaangażował się także ówczesny marszałek Sejmu R.P. Józef Oleksy (zobacz publikację w „Życiu Warszawy” z 21 stycznia 1995). Obecnie młodzieżowe rady gmin rozpowszechniły się w całej Polsce. Są trwałym mechanizmem młodzieżowej demokracji uczestniczącej w Polsce.

wiezienie-300x209 Potem nie było lepiejW latach 20042010 m.in.  organizator akcji składania przez osadzonych w aresztach i zakładach karnych pozwów o zadośćuczynienie przeciwko Skarbowi Państwa z tytułu niehumanitarnych warunków (m.in. nadmierne przeludnienie) podczas tzw. „tymczasowego aresztowania” oraz odbywania kary pozbawienia wolności (zobacz m.in. „Budżet aresztowany„, Newsweek 21-11-2004). Przez te lata udzielał nieformalnych wskazówek prawnych osadzonym z aresztów i zakładów karnych, w odpowiedzi na listy kierowane z całego kraju. W toku akcji więźniowie złożyli kilkanaście tysięcy pozwów.

W lutym 2007 roku akcję wsparł wydatnie dr Adam Bodnar (obecny Rzecznik Praw Obywatelskich) z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, podejmując działania w tej sprawie w ramach tzw. Programu Spraw Precedensowych. Także w tym roku nastąpił przełom, wskutek wyroku Sądu Najwyższego z lutego 2007 sygn. V CKS 431/06. Wreszcie 26 maja 2008 roku fundamentalny wyrok wydał Trybunał Konstytucyjny (sygn. SK 25/07). W listopadzie 2009 ówczesny minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski powołał w strukturze ministerstwa Departament Praw Człowieka. W 2009 roku wystąpienia w sprawie niehumanitarnych warunków osadzenia ludzi za kratami podejmował także ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski.

Dzięki tym wszystkim działaniom walka o godność więźniów i prawo do humanitarnego traktowania zakończyła się ogromnym sukcesem. Dziesiątkom tysięcy ludzi za kratami przestano odmawiać prawa do ludzkiego traktowania. M.in. wreszcie przeludnienie w polskich aresztach i zakładach karnych stało się (na szczęście) historią. W ten sposób został spłacony dług wdzięczności wobec społeczności osadzonych, z których problemami po raz pierwszy inicjator akcji – pierwszy więzień polityczny III R.P. – zetknął się po osadzeniu w więzieniu wskutek politycznego procesu w tzw. sprawie palantów z Solidarności

NGO-m-300x174 Potem nie było lepiejW latach 20102014 podjął działania lobbyingowe w celu zmiany niekorzystnego prawa dla organizacji pozarządowych, w tym zapisów ustawowych w prawie o stowarzyszeniach oraz ustawie o rachunkowości. Przeprowadził w polskich placówkach dyplomatycznych zlokalizowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej kwerendę dotyczącą prawnych uregulowań funkcjonowania organizacji pozarządowych. Uzyskane dane (przesłano je z ok. 2/3  wszystkich ambasad i konsulatów) posłużyły do sformułowania propozycji zmian oraz stały się podstawą do lobbyingu w środowiskach decyzyjnych.

W ramach projektu Wolność dla stowarzyszeń, realizowanego m.in. wraz z jednym ze stowarzyszeń, w oparciu m.in. o dane uzyskane z polskich placówek dyplomatycznych w UE (ambasad i konsulatów), przygotował List otwarty w sprawie wolności stowarzyszeń w Polsce, adresowany do ówczesnych decydentów: prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska, Rzecznika Praw Obywatelskich Ireny Lipowicz oraz marszałka Sejmu R.P. Grzegorza Schetyny. Działania te przyniosły zamierzony skutek w postaci nowelizacji znacznej części niekorzystnych przepisów regulujących działalność organizacji pozarządowych w kraju. Znaczna część proponowanych zmian w prawie dot. stowarzyszeń została uchwalona przez Sejm R.P.

siedzialem_za_palantow_s-101x150 Potem nie było lepiejOpublikował książkę oraz kilkanaście tysięcy artykułów, współpracował z wieloma redakcjami, m.in. tygodnikiem „NIEJerzego Urbana.

W 2001 roku zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Fakty i MityRomana Kotlińskiego (zobacz tutaj). W 2017 r. kierował tym tygodnikiem, po odejściu większości zespołu redakcyjnego, co uratowało ten tygodnik (niepotrzebnie) przed upadkiem. W latach 20142015 asystent społeczny posła na Sejm R.P. Romana Kotlińskiego.

B. członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (Bruksela).
Za rok 1987 otrzymał Nagrodę im. „Po prostu” nielegalnego (wówczas) Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

FDD_LOGO_s-150x104 Potem nie było lepiejOd 2016 roku prezes zarządu Fundacji dla Demokracji – niezależnej organizacji pozarządowej, prowadzącej działalność społecznie użyteczną w sferze zadań publicznych, nie działającej dla zysku. Główne cele Fundacji to umacnianie demokracji i rozwój społeczeństwa obywatelskiego, obrona praw człowieka, budowanie tolerancji oraz dialogu międzykulturowego, promowanie patriotyzmu oraz solidaryzmu społecznego, edukacja obywatelska, prawna i ekonomiczna, wdrażanie idei otwartej władzy oraz rewitalizacji społecznej, wspieranie budowy elektronicznej demokracji i cyfrowej gospodarki.

 

WESPRZYJ FUNDACJĘ DLA DEMOKRACJI – WPŁAĆ PROSZĘ DATEK NA KONTO

PKO BP S.A. nr konta: 71 1020 2498 0000 8902 0590 7557



pobierz blankiet wpłaty

 

 

Nadal działa jako społecznik oraz publikuje jako dziennikarz


Nie jestem zwolennikiem SLD, PiS, PO, czy jakiejkolwiek innej partii politycznej. Jestem zwolennikiem używania rozumu. Moje życiowe wybory świadczą o tym, że nie ulegałem presji żadnego politycznego środowiska. Choć byłem działaczem podziemnej „Solidarności” – sprzeciwiłem się motywowanemu politycznie gnojeniu niewinnego człowieka (sprawa „palantów z Solidarności”). Choć byłem posłem w sejmowym klubie SLD, sprzeciwiłem się korumpowaniu osób publicznych, zwłaszcza z lewicy, przez śląską „Alexis” (sprawa Barbary Blidy). Spotykały mnie zwykle tylko szykany. Ale pomagałem i wciąż pomagam rozmaitym ludziom, nie patrząc na ich poglądy. Kolor legitymacji partyjnej nie jest ważny. Ważniejsza jest rozsądna działalność na rzecz dobra wspólnego.

Ryszard M. Zając

Hobby: komputer, prawo, nowe technologie, partycypacja, rewitalizacja, idea „otwartej władzy”…
Sposób spędzania wolnego czasu: lektura, internet, tworzenie i redagowanie stron internetowych, działalność społeczna.

(oprac. m.in. na podst. „KTO JEST KIM W WOJEWÓDZTWIE KATOWICKIM 1993”, wyd. Książnica, Katowice 1994, s.377 oraz informacji własnych)

Strona w Wikipedii – Ryszard Zając
17-06-06_GROM_protokol-podziekowanie-1024x477 Potem nie było lepiej

6 czerwca 2017 r. przekazałem Jednostce Wojskowej GROM efekt prawie 1,5 roku pracy przy digitalizacji zasobów archiwalnych Jednostki oraz archiwaliów przekazanych Jednostce przez Rodziny Cichociemnych. Razem ok. 4,5 tys. plików o objętości ponad 700 GB

 

wcześniej – zobacz „Kiepski początek”

powrót na stronę startową